Pasta di mais

Se si desidera acquistare uno qualsiasi dei miei lavori, si prega di contattare con me izabellaa@live.it.

czwartek, 18 listopada 2010

Natalina

Jak juz w temacie swiatecznym,to machnelam sobie i taka mila panienke.Troche sie dzis wkurzylam,bo nowy lakier okazal sie matowy,a nie swiecacy,wiec dopoki sie nie skonczy,wszystko bedzie ,,matt,, robione.
Obecnie pracuje nad wlasna osoba w technice malowania oczow,bo wrozki nie trzeba,zeby widziec,ze mam z tym lekki problem.Natalina moim zdaniem,te oczy ma juz ciut lepsze.
Tak pozatym,to pozdrawiam Wszystkich ktorzy mnie odwiedzaja.Nabijaja sie z mioch kaczek,rozjechanych mikolaji itd.,itp.,;)Mile te moje poczatki blogowania z Wami.Salute.

5 komentarzy:

  1. absolutnie się nie nabijam z Twojej kaczki jest urocza:P a mikołaj mi się podobał:P normalnie się zatnę w sobie i nie będę komentować

    OdpowiedzUsuń
  2. No masz..a ta dalej swoje;)Zta kaczka to byla prowokacja,zeby prawde wyciagnac:)Ja bym bardzo chciala zobatrzec nocznie,jak to sie dzieje,jak juz ktos sie zatnie w sobie:DBacio:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Problem z oczami? Jak dla mnie są prześliczne, podobnie jak Twoje figurki :))

    OdpowiedzUsuń
  4. dam Ci numer do exa to Ci powie jak to wygląda:D jestem z tych co jak się wkurzą to nic nie mówią :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Yuliet,dziekuje za dobre slowo.Ale to chyba jest cos prawdy w tym,ze jak juz cos stworzymy,to czesto gesto byc moze,ze innym sie spodoba,a my widzimy rozne niedociagniecia.

    Ines:),czuje ze,nasze kontakty moga sie troche skomplikowac,bo ja mam zakaz gadac z obcymi i boje sie exa(cokolwiek to jest;)).Musimy znalezc jakis kompromis;)Buziaczek.

    OdpowiedzUsuń