Pasta di mais

Se si desidera acquistare uno qualsiasi dei miei lavori, si prega di contattare con me izabellaa@live.it.

środa, 22 grudnia 2010

Szopka

Tym swiatecznym motywem,chcialam Wam Wszystkim zyczyc,aby oprocz upominkow,pod choinka znalezc duzo ciepla i szczescia.I zeby Wam ono towarzyszylo prze caly okraglutki rok.Wszystkiego dobrego.

wtorek, 21 grudnia 2010

Przepis na mase kukurydziana .

Witam Was.Jako ze pytacie mnie jak sie robi ta mase,napisze jeszcze raz jak sie ja wykonuje prosto samej w domu.Potrzebujemy
- Kubek skrobi kukurydzianej(czasem jak pytalam w Polsce o skrobie chcieli mi wcisnac make kukurydziana,ktor sie do tej masy nie nadaje kompletnie)
-kubek kleju typu wikol(ten ktory po wyschnieciu robi sie przezroczysty,ja kupowalam sniezke)
-lyzke olejku (do ciala,tego dlka niemowlat i najlepiej bezbarwny)
-lyzke parafiny w plynie(albo wazeliny w plynie,bo to chyba jedno i to samo)
-lyzke soku z cytryny(badz octu,potrzebne bo odkaza i sie nam produkt z zyjatkami nie zrobi:)
Mozna tez dodac kilka kropel olejku zapachowego,ja uzywam czasem rozanego ,kiedy modeluje rozyczki:)
Te wszystkie skladniki mieszamy drewniana lyzka na teflonowej patelce(innej niz teflonowej nie polecam,bo sie przykleja i pali).Mieszamy dokladnie,zeby nie bylo zadnych grudek.
Najwazniejszy etap nastapi teraz,bo nasza mase musimy po prostu ,,ugotowac,,.Stawiamy na malym ogniu i energicznie mieszamy.Zaczna sie po kilku sekundach robic grudki,to znak ze nalezy uwazac zeby masy nie przegrzac.Po doslownie kilku minutach(u mnie to trwa jakies 4 minuty),nasza masa zaczyna odchodzic od brzegow i to kolejny znak,ze masa jest gotowa(patelnie po prostu jest czysta,wszystko sie od niej odkleja).Teraz juz ugniatamy porzadnie ta mase,uwazajac zeby sie nie poparzyc,chowamy do woreczkow,bo kontakt z powietrzem powoduje,ze zasycha i to dosc szybko.
To chyba wszystko.Mam nadziej,ze wytlumaczylam jasno.Jak sa jeszce pytania to smialo:)Cmok.

P.S.
Ja na poczatek  bym proponowala uzyc jakiegos malenkiego kubeczka,zeby pocwiczyc gotowanie masy,bo na poczatku nie zawsze wychodzi,po prostu trzeba wyczuc kiedy ma juz dosc ognia.Lepiej niedogotowac,niz przegotowac,bo wtedy mozna ja tylko wywalic,staje sie za twarda.Jesli przy ugniataniu klei sie do rak,to znak,ze za malo ugotowana i mozna ja jeszce trosze podgrzac na patelni.Znim zaczynam ugniatac,to smaruje rece tlustym kremem.Ja kocham po prostu ta mase,jest gladka jak aksamit i plastyczna.Polecam,swietna zabawa.

niedziela, 19 grudnia 2010

Magnezy na lodowke-calamite

Witam .Dzis trosze nowych prac,czyli proby recznego malowania masy kukurydzianej .Kwiatki juz byly,ale nie w nowym wydaniu,czyli Ola ulozyla bukiecik w malenkiej doniczce z terakoty .Zrobilysmy tez wspolnie dwie zawieszki na mebelki w kuchni i kilka magnezow na lodowke.Pozdrawiam.