Dzisiaj u mnie powietrze wiosenne.Cieplej sie robi pomalutku,wiec moje dziecko poszlo dzis do szkoly bez czapy nareszcie.Kiedy po nia poszlam,zapomnialam o tym i pytam sie Oli,gdzie ma czapke.Ona mi na to: ,,no mamo,zapomnialas,ze dzis mnie poslalas z pusta glowa,,.HEHEH.Olenka mowi dobrze po polsku i po wlosku,ale czasem sie jej cos pomiesza i wtedy smiechu mamy po pachy.Dzis sobie pomyslalam,ze bede te jej potyczki slowne zapisywac,bo jest ich tyle,ze nie da sie zapamietac.
No i dodatkowo po za ta wesola historyjka,kilka tworkow,tez wiosennie jak dla mnie.
O obiecanym foto kursiku nie zapomnialam,tylko musze wieczorkiem na spokojnie jakos to zorganizowac.Jako,ze to bedzie moj pierwszy raz:P-wiec troszke nie wiem jak sie za to zabrac.Ale dam rade:)
No i dodatkowo po za ta wesola historyjka,kilka tworkow,tez wiosennie jak dla mnie.
O obiecanym foto kursiku nie zapomnialam,tylko musze wieczorkiem na spokojnie jakos to zorganizowac.Jako,ze to bedzie moj pierwszy raz:P-wiec troszke nie wiem jak sie za to zabrac.Ale dam rade:)